Zaznacz stronę

Tak stanowi art. 4 Konstytucji Rzeczpospolitej, obecnie obowiązującej. Jest to zgodne z naturalnym porządkiem rzeczy, prawem naturalnym, boskim. Albowiem to utrwalony historycznie i kulturowo naród powołuje do istnienia państwo, by to państwo poprzez jego struktury i wybrane osoby, organizowało życie społeczno-gospodarcze oraz zapewniało bezpieczeństwo temuż narodowi.

Dalej zapisy Konstytucji precyzują, że zwierzchność tę, naród realizuje bezpośrednio lub poprzez swoich przedstawicieli. Narzędziami bezpośredniego władztwa nad państwem są inicjatywa obywatelska, referendum oraz weto (w skrócie – WIR). Natomiast forma przedstawicielstwa ma miejsce poprzez organy przedstawicielskie, czyli rady gmin (samorządowe) oraz Parlament, jako organ stanowiący prawo, czyli władza ustawodawcza.

Z zasady trójpodziału władzy (ale ciągle i nadal władzy zwierzchniej), jako formy jej sprawowania wyłania się oprócz władzy ustawodawczej (Rada Gminy, Parlament) władza wykonawcza oraz sądownicza. O ile władza wykonawcza jest wybierana w tzw, „wyborach powszechnych”, o tyle władza sądownicza jest poza wszelką kontrolą Suwerena, czyli władzy zwierzchniej.

To tyle teorii, wynikającej z podstawowego aktu prawnego, jakim jest Konstytucja.

A co z tego wynika w realnej rzeczywistości – ano nic!

Naród nie ma żadnej realnej władzy we własnym kraju! Ani tej bezpośredniej, gdyż zasady WIR-u praktycznie nie działają, a przedstawicielstwo narodu istnieje tylko teoretycznie. Nic zatem dziwnego w stwierdzeniu klasyka, że „państwo polskie istnieje tylko teoretycznie”!

Władzę Zwierzchnią i w ogóle wszelką władzę nad ludźmi, ukradły nam partie polityczne, a dokładnie mówiąc ich wodzowie, realizując interesy wszystkich innych, ale nie interesy Narodu Polskiego.

Dziś już nikt nie ma wątpliwości, a przynajmniej mieć nie powinien, że państwo polskie nie istnieje! Jest to państwo kolesiów, szubrawców, zdrajców i sprzedawczyków.

Rozgrabiony majątek narodowy,

wyprzedawane sukcesywnie zasoby naturalne,

najniższe w cywilizowanym świecie płace przy najwyższych podatkach

najniższa na świecie kwota wolna od podatku,

celowo inspirowane podziały społeczne,

zakłamane media, a wszystko to przykryte urojoną pandemią …

I ukoronowanie tej degrengolady – oddanie naszej suwerenności w ręce obcych wojsk, czego dokonał nowo wybrany prezydent w nielegalnych wyborach! Wojsk, w których służą za mięso armatnie chłopcu z USA, a które to wojska są ekspedycyjną agendą NWO!

Wybory, które powinny być świętem demokracji, stały się farsą, ludowym festynem dla legitymizacji partyjnej władzy uzurpatorskiej, teatrem dla gojów, a w rzeczywistości jest formą przetargu na partię-spółkę z nieograniczoną nieodpowiedzialnością, która zarządza zasobami ludzkimi i naturalnymi na rzecz i w imieniu okupanta!

Konstytucja nie daje partiom takiej władzy. Zgodnie z Jej duchem, partie są to organizacje polityczne kształtujące ofertę dla Suwerena w zakresie funkcjonowania państwa. To w ustawie o partiach politycznych (a więc akcie prawnym niższego rzędu) jest napisane, że partia sprawuje władzę. Czyżby niedopatrzenie Trybunału Konstytucyjnego?

Ponadto, co ważne: praktyką, nie tylko w Polsce jest dualizm partyjny, gdzie władze naprzemiennie sprawują dwie partie, które nigdy i nigdzie nie są emanacją interesów danego narodu. Są natomiast otwarte na finansowanie z zewnątrz oraz podatne na wpływy, lobbing i zależności od obcych mocarstw, ponadnarodowych organizacji i karteli. To nieuchronnie prowadzi do demontażu państw i rozpadu więzi narodowych. Tak tworzona jest bezideowa, zmanipulowana, zniewolona ludzka masa; diabelski plan NWO!

Jakie jest wyjcie z tej chorej sytuacji?

Zapewne dróg jest wiele, ale na dziś i w zasięgu naszych możliwości jest powrót do Władzy Zwierzchniej Narodu! Ale, by zasadę tę zmaterializować, trzeba utworzyć, powołać do życia oddolnie – Struktury Władzy Zwierzchniej.

Może warto jest dziś, póki nie jest za późno, pokazać tej „władzy” czerwoną kartkę z napisem: „mamy was dość, odejdźcie”. Państwo jest nasze, Suwerena; zorganizujemy go tak, by służyło Narodowi. Mamy do tego prawo, mamy określone cele, zasady i kompetentnych ludzi. Potrzebujemy tylko wiary i woli działania. Jeśli je posiadasz, to nie oglądaj się na innych; daj przykład, a oni przyjdą sami.