Zaznacz stronę

 

To były najdroższe i najgłupsze wybory, jakie odbyły się w Polsce XXI w.

Najdroższe wybory, bo miały miejsce 3 rundy: pierwsza 10 maja, kiedy to wybory wprawdzie były, ale się nie odbyły, drugie, które nie przyniosły rozstrzygnięcia, no i te, ostatnie, lipcowe… Jako społeczeństwo ponieśliśmy znaczne koszty, że wspomnę tylko o drukowaniu niepotrzebnych kart wyborczych, a czym gigantyczną kasę zarobiła firma niemiecka. Wprawdzie trzecią rundę „wygrał” Duda, to wielu uważa, że prawdziwym wygranym jest Trzaskowski, a partia PiS poniosła wizerunkową klęskę, która może skutkować paraliżem władzy. Jaka będzie kolejna odsłona prezydentury Dudy, ciekawego komentarza udziela dr Stanisław Krajski, polecam: https://www.youtube.com/watch?v=8fA3oxnpSWg .

Najgłupsze wybory, bo żaden z kandydatów nie pokazał Narodowi wizji swojej prezydentury; tak naprawdę nie było kampanii wyborczej, debaty kandydatów, wieców i spotkań z wyborcami. Było natomiast obrzucanie się błotem, wzajemne oskarżenia, a poziom agresji przeciwników jednego czy drugiego, osiągnął dno jakiejkolwiek kultury politycznej. Za to szczyty Himalajów osiągnął podział Polaków na dwa zwaśnione obozy! I to jest najgłupsze, choć może zaplanowane w tych wyborach.

I oto mamy obraz przegranej bitwy, po której dla nas, dla Narodu – nie ma ani kierunku, ani kompasu, ani nadziei… Zapadła chwilowa cisza przed nadciągającą burzą.

Zachodzi pytanie – jak długo 40-to milionowy naród ma tkwić niczym warzywo, czekając na kaprysy ogrodnika? Może już dość, może trzeba powiedzieć tej uzurpatorskiej „władzy”, że my, Naród, Suweren, Władza Zwierzchnia – już was nie chcemy; że ogłaszamy Obywatelskie Nieposłuszeństwo! Że zaufanie nasze utraciliście, że działacie na szkodę społeczeństwa i musicie ponieść tego konsekwencje.[/et_pb_text][/et_pb_column][/et_pb_row][/et_pb_section]